
Na Dzień Taty
Dzień Taty, podobnie jak Dzień Mamy świętujemy oboje. Bo bez mamy nie byłoby taty. I odwrotnie.
I choć tego dnia to Tomek otrzymał prezent i to On musiał zabrać nas na najwieksze w okolicy lody, to oboje czujemy, że jest to – kolejne po majowym – święto nas, jako rodziców.
Jednak dziś Tata jest trochę ważniejszy.
Mistrz Kudłatego świata.
Niedościgniony wzór w wymyślaniu najróżniejszych zabaw.
Gotów godzinami nosić Córkę na barana. Choćby po piasku.
Kocha i mówi o tym.
Podziwia i motywuje.
Zauważy nową spinkę we włosach i kupi dwudziestą sukienkę.
Ulepi ślimaka z ciastoliny, a nawet całą ślimaczą rodzinę.
I namaluje obrazek nad łóżeczko.
Odda własną kanapkę, kiedy głodny jak wilk zobaczy wymierzony w nią mały palec i usłyszy od Córki „to moje!”.
I pozwoli poprowadzić swój samochód trzymając na kolanach rozanielone Dziecko. Oczywiście po parkingu.
Potańczy do piosenek z Mamma Mia, których szczerze nie znosi.
Opowie „Rzepkę” z pamięci.
W sobotni poranek pojedzie po chałkę, którą oboje uwielbiają.
I Nutellę, którą jedzą ze słoika.
Tata na pogodę i niepogodę.
Tata do kochania i podziwiania.
Najlepszy Tata świata.
Wszystkiego najlepszego dla wszystkich niesamowitych Tatusiów!
Uściski dla Was Kochani – dla Taty szczególnie w Dniu Jego Święta :)!
Dzięki Ewelina, my również ściskamy Cię całą rodziną 😉
Fajny tata 😉
Najfajniejszy! 😉
gorące pozdrowienia dla blogowego super taty !
Blogowy super tata bardzo dziękuje i też pozdrawia 😉
hej, jak wesoło.
Twój T. nosi różowe spodnie????
wow!
Spodnie są czerwone – to te same, co na pierwszym zdjęciu 😉
A co Tomka, to faktycznie – jest wow! ;-))
Pozdrawiam serdecznie
No bo Tomki to fajne chłopaki;)
wiem bo sama mam Tomka;)
pozdrawiam.
To prawda ;-))
Uściski!